wtorek, 26 sierpnia 2014

Wtorek z kaszą #22: Kotleciki jaglane z pieczoną dynią i marynowaną marchewką



Nie chciałabym nikogo straszyć zbliżającym się końcem lata i przekwitającymi kwiatami. Nie da się jednak ukryć, że małymi krokami nadchodzi Pani Jesień, która jarzębinę w koszu niesie. 

W mojej kuchni przeplatają się już trochę pory roku. Wszystko za sprawą sierpniowych owoców i warzyw, które trafiają w moje ręce. Na śniadanie zjadam jogurt z listkami mięty, malinami i jeżynami, czując smak wakacji. Jednak później wyjmuję z piekarnika blachę świeżo upieczonej dyni piżmowej, którą nabyłam na pięknym stoisku "Dyniowe love" w trakcie Targu Śniadaniowego w Sopocie. Kawałki upieczonej dyni dodałam do ciasta na cebulowy chleb z dodatkiem mąki pełnoziarnistej. Resztę postanowiłam wykorzystać do obiadu, oczywiście w towarzystwie kaszy, w końcu dzisiaj wtorek!



Kostki pieczonej dyni dodałam do ugotowanej kaszy jaglanej, razem z podsmażoną cebulką, listkami rozmarynu i tartym serem cheddar. Z masy uformowałam kotleciki, które dodatkowo obtoczyłam w bułce tartej i krótko usmażyłam. Ich wierzch ozdobiłam wstążkami marynowanej, kolorowej marchewki, którą również można dostać na sobotnim targu, ale na stoisku Gospodarstwa Przytoki

Nie mam nic przeciwko klasycznym kotletom mielonym, ale jesienne kotlety z kaszy są naprawdę niczego sobie! Zachęcam do spróbowania, niekoniecznie dziś, ale pewnego wtorku, gdy poczujecie już jesień :)

Kotleciki jaglane z pieczoną dynią i marynowaną marchewką/6-8 sztuk
  • 350 g ugotowanej kaszy jaglanej
  • 250-300 g dyni (wybrałam piżmową)
  • cebula
  • żółtko
  • 20 g sera (wybrałam cheddar)
  • gałązka świeżego rozmarynu (same liski)
  • 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
  • 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
  • łyżeczka soli
  • świeżo mielony pieprz
  • białko + jajko
  • 200 g bułki tartej
  • kilka łyżek oleju roślinnego do smażenia
  • Marynowana marchewka:
  • 8 kolorowych marchewek
  • mały ząbek czosnku
  • sok z 1/2 cytryny
  • 4 łyżki oliwy
  • szczypta soli
  • szczypta pieprzy cayenne
  • świeżo mielony pieprz
  1. Dynię kroimy w kostkę, przekładamy na blachę wyłożoną pergaminem, polewamy oliwą i wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy przez 30 minut w 200 stopniach, następnie studzimy.
  2. Marchewki cienko obieramy ze skórki. Następnie przy pomocy obieraczki tniemy marchewkowe wstążeczki. Przekładamy je do miseczki, dodajemy rozgnieciony czosnek, sok z cytryny, oliwę i przyprawy. Mieszamy i zostawiamy w marynacie.
  3. Na patelni smażymy posiekaną w kostkę cebulę. Przyprawiamy ją solą oraz pieprzem i studzimy.
  4. Do dużej misy wsypujemy ugotowaną kaszę jaglaną. Dodajemy kawałki pieczonej dyni, smażoną cebulę, posiekani listki rozmarynu, świeżo tarty ser, gałkę muszkatołową, pieprz cayenne, świeżo mielony pieprz, sól i żółtko. Całość mieszamy do połączenia składników.
  5. Z utworzonej masy formujemy 6-8 okrągłych kotlecików.
  6. Do miseczki wsypujemy bułkę tartą, do drugiej wbijamy białko (pozostałe po żółtku) oraz jajko, mieszamy.
  7. Uformowane kotlety moczymy w masie jajecznej, następnie panierujemy w bułce tartej i smażymy na rozgrzanym oleju po ok. 5 minut z każdej strony. 
  8. Usmażone kotlety odsączamy z tłuszczu przy pomocy ręcznika papierowego i dekorujemy wstążkami marynowanej marchewki.
Tosia

5 komentarzy:

  1. Nie strasz nie strasz :) A kotleciki zrobię≤ bo miłość do kaszy rośnie i rośnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sezon na dynię powoli, powoli już przychodzi, a ja się z tego właśnie bardzo cieszę, bo osobiście ją uwielbiam i takie kotlety na pewno bym zjadła; )

    OdpowiedzUsuń
  3. Wieki u Was nie byłam! A tu takie pysssszności! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Robiłam sporo zdjęć Waszym przysmakom na gdańskiej Nocy Czytania, chciałam Wam tylko zostawić link, gdybyście miały ochotę zobaczyć. Dzięki za obecność i pozdrawiam serdecznie! :)
    http://anatomiaduszy-photo.blogspot.com/2014/08/noc-czytania-2014.html

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowne, jesienią pachnące zdjęcia! fajne kotleciki :)

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...